Burmistrz puścił bąka… Niestety, nie pierwszego! wtorek, 17 maj 2016, godz. 17:18
Na ulubionym przez iluzjonistę prawnego fejsiku i tylko dlatego, aby odwrócić uwagę gawiedzi od co raz bardziej śmierdzącego sabotażu na śmietnisku, Mateusz K. pierdnął ot, takim „fenomenem” ekonomiczno-inwestycyjnym: „… Sporo się pisze o powstaniu strefy ekonomicznej w Andrychowie. Taką strefę chciałem utworzyć również w Wadowicach. Dlaczego nie powstała? Przeczytajcie wpis sprzed roku. Tymczasem konsekwentnie chronię istniejące tereny przemysłowe, powstrzymuję dalszą inwazję supermarketów w centrum Wadowic i zaczęliśmy planowanie strefy usługowo-produkcyjnej w Choczni. Robimy 100% tego, co można zrobić, żeby zapewnić gospodarczy rozwój miasta.”.
I byłbym nawet nie wchodził w polemikę w myśl wpojonej mi przez Rodziców zasady, abym nigdy z usmarkanym nie siadał do stołu, a z głupcem nie polemizował, gdyby nie fakt, że w materiale, do którego tenże Was odsyła, napisał…
Pominę fakt, że ta jego iluzja prawna od samego początku nie pozwala burmistrzowi dostrzec różnicy pomiędzy supermarketem a galerią, chociaż ona ogromna…
Ale m.in. dlatego na początek zapytam: burmistrzu Wadowic /żeby nie było wątpliwości, którego burmistrza pytam, bo innych pytać nie muszę, oni to wiedzą/ – ty w ogóle wiesz, co zacz ta… strefa ekonomiczna?
Bo kiedy przywołujesz tereny po Bumarze, czyli raptem około trzy hektary, z czego przy spełnieniu wszystkich warunków budowlanych zabudować można niewiele ponad jeden z nich, to odnoszę wrażenie, że z twoją „fachową” wiedzą wadowicką strefę ekonomiczną powinieneś tworzyć na… śmietnisku, które chcesz mieszkańcom przehandlować!
Bo wiesz, Zator swoją strefę ekonomiczną zaczynał od czterdziestu hektarów powierzchni, a docelowo ma ona mieć całe sto hektarów…
Andrychów, który przywołujesz, zaczynał od ponad trzynastu hektarów, z planami powiększenia jej w przyszłości o co najmniej kolejne osiemnaście…
Dlatego na koniec /chociaż to nie koniec sprawy/ zapytam: dlaczego po raz kolejny łżesz pisząc, że w Choczni rozpoczęliście planowanie „… strefy usługowo-produkcyjnej”, bredząc zarazem, że powstrzymujesz „… dalszą inwazję supermarketów”?
Bo tereny po byłym Bumarze, to takie samo „centrum Wadowic”, jak ta… droga w kierunku Kaczyny!
A czy to nie tam i z twojej woli, zamiast strefy ekonomicznej powstanie strefa… hipermarketów, zajmująca się rzeczywiście „usługami” i „produkcją”: usługami sprzedaży wyprodukowanych np. kurczaków z grilla?
No, może jeszcze chleba, czy kiełbasy…
Co prawda mam świadomość, że żal czujesz ogromny, iż tych terenów po Bumarze nie udało ci się sprzedać „prezesom z Maspex’u”, ale to ani twoje ani gminne, więc możesz sobie już tylko… nie tylko w nosku paluszkiem pogrzebać!
Jeżeli masz ochotę, w innych częściach swojego ciała również…
Bo w całej sprawie, i tej odnośnie twoich zachowań dotyczących terenów Bumaru i tych dotyczących Choczni, mocno pogrzebać powinien prokurator!
Podobnie jak w wyjaśnieniach publicznych, dotyczących terenów po Bumarze…
I tych twoich i tych „prezesów Maspex’u”, które nijak ze sobą nie korelują!
Ale zanim do tego dojdzie, nie puszczaj już kolejnych bąków, tylko szukaj kwitów do tych rzekomych gminnych parkingów, które w świetle prawa parkingami nie są, bo dwa tygodnie może ci na to szukanie… zabraknąć!
Nadto wyjaśnij też, czy zacząłeś już egzekwować podatki od obiektów wykorzystywanych do działalności gospodarczej w Kleczy?
Bo mam poważne obawy…
Jednak o nich już niebawem…
Bowiem mam jeszcze do ustalenia, czy pewne skutki są przyczyną… „bicia w dekiel”, czy tylko poddańczo-klęcznikowej pozycji pewnego organu?
😛
NAPISZ DO MNIE: KONTAKT