Chichot historii… środa, 4 maj 2016, godz. 23:28
Z jednej strony kupcy protestujący przeciwko regulaminowi targowiska tzw. „końskiego targu” przy ulicy Nadbrzeżnej…
Z drugiej – na swoim ulubionym profilu Facebook, burmistrz Mateusz K. donosi, iż brakuje mu „… mieszkań na wynajem i mieszkań komunalnych/socjalnych, a tymczasem w centrum znajdują się ulice wyludnionych domów, których właściciele nie mają żadnych bodźców, aby coś z tymi pustostanami robić. Może warto byłoby remontować je ze wspólnych pieniędzy i przeznaczać na wynajem?” – od razu pyta.
Dzisiaj z kolei, z samej Barcelony, gdzie dyskutował „… o uchodźcach” i też na ulubionym przez tegoż oszusta Facebooku, burmistrz Wadowic Mateusz K. ocenił w zasadzie sam siebie /zwłaszcza sześcioma ostatnimi słowami/: „… Moje wystąpienie poruszyło zebranych – prezydentów europejskich miast. Mówiłem o zapomnianej idei „Solidarności”, dziedzictwie JP2 i rodzącej się na naszych oczach dyktaturze”.
Z kolei w magistracie przy GranitzPlatz, ktoś podobno – i podobnie jak jego pryncypał w Barcelonie – też chlapnął, że regulamin dla targowiska przy Nadbrzeżnej, to prawdopodobnie dopiero „… przygrywka do całkowitego zlikwidowania handlu na Placu Bohaterów Getta”?
Na ile jest to prawdą? – trudno powiedzieć, ale jak mówi już nie tylko ten ktoś z magistratu, ale nawet wadowicka „ulica”, „… nad projektem zmian siedzą już architekci i prawnicy”…
A, że wszystko co złe w Wadowicach wręcz do samego końca objęte jest ścisłą tajemnicą, niczym manewry wojsk NATO, nachodzą mnie niezbyt sympatyczne pytania:
– czy po świątecznych życzeniach dla katolików, którymi burmistrz – w Barcelonie obnoszący się dziedzictwem JPII – ocenił Jezusa jako żydowskiego heretyka, dziecko „Arabów”, terrorystę i sekciarza z Palestyny, dzisiaj chce arabskich uchodźców porównać do… Żydów?
– czy Plac Bohaterów Getta jest mu potrzebny nie dla wadowickich handlowców, ale na… obóz dla uchodźców, o których tak soczyście prowadzi swoje dysputy w Barcelonie?
No i może pytanie najważniejsze: czy konsultował z Wami, suwerenem Gminy Wadowice swoją decyzję w sprawie przyjęcia oraz osiedlenia uchodźców z Libii i państw arabskich?
Ja wszystkie te wypowiedzi i pomysły prawnego iluzjonisty /otoczonego wianuszkiem prawników, co to nie potrafią nawet jednego prostego regulaminu napisać/, który oszustwem zdobywa poklask radnych, traktuję jako dawkę dobrego humoru…
Ale tylko wtedy, gdy chodzi np. o zlecenie przezeń Kierownikowi Wydziału Podatkowego sfałszowania dokumentu o znaczeniu prawnym, a utracona prokuratura przez ponad rok nie wie, co z tym zleceniem oszusta dalej zrobić…
Jednak propaganda barcelońsko-uchodźcza, podpierana przez tegoż oszusta dziedzictwem JPII, dla którego Jezus nie był żydowskim heretykiem, dzieckiem „Arabów”, terrorystą i sekciarzem z Palestyny, ale synem boga, w którego już Lolek Wojtyła wierzył, w połączeniu z walką, jaką Mateusz K. prowadzi dzisiaj nie tylko z kupcami, ale ze wszystkimi wokoło, to dla mnie już tylko… chichot historii!
Więc uśmiechnijcie się!
I nie dlatego, że tylko tyle Wam już dzisiaj zostało…
Ale dlatego, że za niedługo prawdopodobnie już nie będziecie mieli okazji śmiać się z tego oszusta?
😛
NAPISZ DO MNIE: KONTAKT