Wadowicki Urząd Skarbowy wyłudza nienależne mu pieniądze! piątek, 1 grudzień 2017, godz. 14:20
Jeszcze nie ucichły echa afery z dyrektorami sądów, w tym tych, wobec których Prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a już wiem, że Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach… wyłudził nienależne mu środki pieniężne.
Zapomniał jednak o kilku sprawach…
Pierwsza – nie jest w myśl Hinduizmu „świętą krową”, stojącą ponad prawem…
Druga – wyłudzenie nawet jednego grosza, to nie wykroczenie tylko… przestępstwo!
Bo tu nie ma rozdziału wysokości kwoty, jak przy kradzieży czy zniszczeniu, która oddzielałaby wykroczenie od przestępstwa…
A w połączeniu z obowiązkami funkcjonariusza publicznego przestępstwo określone art. 286 kk. łączy się z przestępstwem określonym art. 231. tej samej ustawy.
Ale może po kolei…
Jest tytuł egzekucyjny, na podstawie prawomocnej decyzji sądu.
I to nie podlega najmniejszej dyskusji…
Jednak pełnomocnik dłużnika /którym de facto jestem ja/ zostaje pouczony przez Komornika tutejszego Urzędu Skarbowego, że zgodnie z prawem może wystąpić w imieniu dłużnika do wierzyciela o rozłożenie spłaty zadłużenia na raty…
Podkreślam – zgodnie z prawem…
Więc pełnomocnik, stosując się do wiedzy uzyskanej od Komornika, 10 listopada 2017 roku, występuje z wnioskiem do Wierzyciela o rozłożenie dłużnikowi spłaty zadłużenia na cztery raty, załączając jednocześnie do wniosku dowód wpłaty pierwszej z tych czterech, raty zadłużenia.
Jednocześnie w dniu 13 listopada 2017 roku, składa na dziennik podawczy Urzędu Skarbowego w Wadowicach, nie tylko pełnoprawny ale w całości uprawniony załączonymi dowodami wniosek do Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach, o zawieszenie egzekucji do czasu wydania decyzji o możliwości rozłożenia na raty zadłużenia przez Wierzyciela.
. . .
………………………………………………………………………………………………………………..
Wniosek pełnoprawny, który w świetle załączonych do wniosku dowodów winien z urzędu skutkować natychmiastowym zawieszeniem postępowania egzekucyjnego do czasu otrzymania przez Naczelnika decyzji Wierzyciela, bo to nie Naczelnik Urzędu Skarbowego decyduje, czy zgadza się na rozłożenie zadłużenia na raty, a tylko i wyłącznie Wierzyciel!
Ale Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach wniosek pełnomocnika ma w miejscu na którym siedzi.
Powiem nawet więcej – uważa, że jego pozycja jest tak mocna, a przekonanie o własnej bezkarności tak daleko zaawansowane, iż… nie musi na ten wniosek odpowiadać.
I zarzuty te potwierdzają następujące po sobie fakty:
1. W dniu 21 listopada 2017 roku /a więc ponad tydzień od otrzymania wniosku o zawieszenie egzekucji/, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach blokuje dłużnikowi konto bankowe.
2. W dniu 30 listopada 2017 roku, upaja się „sukcesem” zajęcia pełnej kwoty zadłużenia, którą bank przelał Naczelnikowi na konto bankowe wadowickiej „skarbówki”…
I znowu podkreślam – pełną kwotę zadłużenia.
Nie pomniejszoną o wartość pierwszej, zapłaconej już 10 listopada raty!
Dlatego konfrontując zajęcie z dnia 30 listopada 2017 roku, wpłatę I raty zadłużenia z dnia 10 listopada 2017 roku /która to rata wpłynęła na konto Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach najpóźniej w dniu 11 listopada 2017 roku/ z wnioskami do Wierzyciela z dnia 10 listopada 2017 roku oraz Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach z dnia 13 listopada 2017 roku, nawet nie mogę mieć wątpliwości, że już w dniu 21 listopada 2017 roku, Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach nie tylko nie dopełnił prawnego obowiązku zawieszenia egzekucji do czasu wydania decyzji przez Wierzyciela oraz równie prawnego obowiązku udzielenia odpowiedzi na mój wniosek z dnia 13 listopada 2017 roku!
On wprost, świadomie i z premedytacją podjął pozaprawne kroki zmierzające do wyłudzenia od dłużnika nienależnych z tytułu egzekucyjnego środków finansowych, którymi poprzez oszukańcze zabiegi zmierzał do niekorzystnego rozporządzania pieniędzmi dłużnika i ten czyn /już w formie kryminogennej, kwalifikowanej art. art. 231. oraz 286. kk/, sfinalizował 30 listopada 2017 roku.
Zresztą, odpowiedzialność spada tu nie tylko na sprawcę, ale też na osoby, które w tym kryminogennym procederze Naczelnikowi pomagały.
A, że mam nagraną oficjalnie rozmowę z Komornikiem Urzędu Skarbowego w Wadowicach, o czym poinformowałem jeszcze przed jej rozpoczęciem, mogę dodać, że próbując ustalić przyczyny tego kryminogennego charakteru egzekucji, od jednej z urzędniczek tutejszego US usłyszałem, że… oni wystąpili do Wierzyciela z pytaniem, czy zgodzi się na rozłożenie na raty zadłużenia i dopiero po uzyskaniu odpowiedzi mieli podjąć dalsze kroki w sprawie.
Pytam więc: jakie?
Dlatego twierdzę, iż wypowiedź to godna… /tu niech każdy z Was dokończy sobie to zdanie/.
Bo ja dysponuję dowodami, które potwierdzają, że:
a) Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach nie dopełnił prawnych obowiązków.
b) Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach przekroczył swoje uprawnienia.
c) Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach nie czekał z rozpoczęciem egzekucji z konta bankowego dłużnika /chociaż taki miał prawny obowiązek/ na decyzję Wierzyciela.
d) Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach, w dniu 21 listopada 2017 roku, podjął kroki zmierzające do wyłudzenia nienależnych mu środków pieniężnych od dłużnika.
e) Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wadowicach, w dniu 30 listopada 2017 roku wyłudził od dłużnika nienależną mu kwotę.
I ciąg dalszy tej sprawy nastąpi…
Bo na decyzję Naczelnika o zwrocie na konto dłużnika wczoraj przelanej przez bank pełnej kwoty zadłużenia i decyzję o zawieszeniu egzekucji do czasu wydania przez Wierzyciela decyzji o rozłożeniu zadłużenia na raty bądź nie, czekam tylko… dzisiaj.
Jeżeli tej decyzji nie otrzymam, w poniedziałek, wczesnym rankiem spakuję posiadane dowody, w całości uzasadniające podejrzenie popełnienia czynów kryminogennych i pojadę tam, gdzie… poinformowałem Komornika Urzędu Skarbowego w Wadowicach, a rozmowę oficjalnie zarejestrowałem.
Wszak, jeżeli można „posadzić” dyrektorów sądów m.in. z apelacji krakowskiej, to trudno aby zgodzić się z… rozumieniem własnej bezkarności przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Wadowicach oraz wyłudzaniem środków nie należnych już nie tylko Naczelnikowi „skarbówki” – Wierzycielowi również /bo powinien je otrzymać od Naczelnika z US w Wadowicach już w dniu 11 listopada 2017 roku/!
Zwłaszcza, że od kilku miesięcy nie otrzymałem decyzji tegoż stojącego ponad prawem Naczelnika, w sprawie niedopełnienia obowiązków przez jedną z pracownic mu podległych, co skutkowało wypłatą nadpłaconego podatku, której to nadpłaty… nie było!
O czym tą urzędniczką uprzejmie poinformowałem, będąc przed jej oblicze wezwanym prosząc, aby moją informację przekazała Wydziałowi Finansowemu Urzędu!
Tak więc, liczcie pieniądze, z których ograbia Was Naczelnik wadowickiego Urzędu Skarbowego…
I do następnego…
Edward „Scorpion” Wyroba
NAPISZ DO MNIE: KONTAKT