Wniosek o… poniedziałek, 28 styczeń 2019, godz. 22:19
… udzielenie odpowiedzi na zadane poniżej pytania oraz podjęcie kroków prawych, który kieruję do:
Prokuratora Generalnego
– Zbigniewa Ziobro
poprzez
Prokuratora Okręgowego w Krakowie
– Rafała Babińskiego
Szanowni Panowie, strażnicy prawa!
Od dłuższego czasu obydwu Panów informowałem o całkowitej bierności, wręcz obojętności Wójta Gminy Wieprz – Małgorzaty Chrapek, na łamanie prawa przez jednego z inwestorów w tej miejscowości oraz legitymizowanie zarówno przez przywołaną tu gospodynię gminy, jak również przez Powiatowego Inspektora Nadzoru w Wadowicach – Władysława Gwiazdowskiego, realizowanej przez tegoż inwestora… samowoli budowlanej.
Bo tylko za taką należy uznać inwestycję realizowaną od samego początku jej powstawania w sposób niezgodny z decyzją Starosty Wadowickiego, projektem budowlanym oraz miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, nadto przy fałszowaniu dokumentów o znaczeniu prawnym przez powiatowy organ nadzoru budowlanego, w osobie inspektora z powiatu…
Któremu – co w tej sprawie również istotne – wtórowali zwierzchnicy z województwa oraz z Warszawy, działając na szkodę osób już poszkodowanych pozaprawnymi poczynaniami inwestora…
Sprawie nie tylko przyglądałem się z uwagą, ale też analizowałem, głównie powody tych – mówiąc delikatnie – pozaprawnych działań, mając cały czas na uwadze ewentualność funkcjonowania układu wiążącego Wójta Gminy z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego osobą inwestora, na który jednak brakowało dowodu…
I nie wiem, czy nie do dzisiaj…
Ale aby dojść do sedna sprawy, chociaż w zasadzie o samowoli budowlanej napisałem już prawie wszystko, potwierdzając stawiane zarzuty dowodami, muszę najpierw przybliżyć kilka faktów i dat…
Otóż, Starosta Wadowicki swoją decyzję nr 413/2016, z dnia 01 sierpnia 2016 roku, l.dz.: NBZ.6740.10.54.2016, wydał w oparciu o wniosek inwestora z dnia 27 czerwca 2016 roku… /poniżej fragment/.
. . .
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
I chociaż projekt przewidywał parking na siedem samochodów osobowych przed budynkiem biurowym…
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
… inwestor od samego początku użytkował działkę jako bazę transportową dla samochodów ciężarowych, wcześniej – przy utwardzaniu terenu pod masę wymaganą dla cystern i „patelni” /o masie całkowitej przekraczającej 30. ton każda/ – niszcząc sieć dren odwadniających teren!
Nadto wszystko to w centrum osiedla domków jednorodzinnych, a zarazem w miejscu, w którym – zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego – uciążliwości prowadzonej działalności nie mogą wykraczać poza granice działki należącej do inwestora.
O fałszowaniu dokumentów o znaczeniu prawnym przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach nie będę się powtarzał, ponieważ mechanizmy tego procederu oraz stan obecny inwestycji opisałem w treści materiału zatytułowanego „Dzisiaj o…”, z którym Panowie zapoznacie się pod tym… niebieskim tytułem…
Zapomniałem tam tylko dodać, że do dzisiaj inwestor nie wykonał wiaty śmietnikowej, którą przy odbiorze widział ten nie widzący samowoli budowlanej PINB – Władysław Gwiazdowski…
Jeżeli już jesteśmy przy zarzutach i dowodach, polecam Panów uwadze jeszcze dwie treści…
Pierwsza: „Niech spełnią się… życzenia!” i druga: „Święta, święta i… po świętach!” – uzupełnioną materiałem filmowym pokazującym ciągły stan inwestycji…
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
… którego do dnia dzisiejszego nie dostrzegają Wójt Gminy Wieprz – Małgorzata Chrapek oraz organy nadzoru budowlanego wszystkich szczebli, od wadowickiego począwszy, poprzez krakowski, aby na warszawskim zakończyć…
A, że jak napisałem wyżej, o akceptowaniu samowoli budowlanej oraz działaniach inwestora na szkodę okolicznych mieszkańców napisałem już do Panów oraz Wójta Gminy Wieprz i nadzoru budowlanego na wszystkich jego szczeblach chyba wszystko, stąd i tego wątku powtarzał nie będę…
Bo dzisiaj oczekuję od Panów odpowiedzi na… myślę, że kluczowe w tej sprawie pytanie: jaki związek z legalizowaniem działań kryminogennych inwestora samowoli budowlanej przez Wójta Gminy Wieprz – Małgorzatę Chrapek oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach – Władysława Gwiazdowskiego, ma historia… zabytkowego dworu w Gierałtowicach?
Dworu, którego – co również potwierdzają dowody – z uwagi na zagrożenie zawaleniem, orzeczone też przez PINB w Wadowicach, Wójt nie remontowała /chociaż remont byłby wielokrotnie tańszy od…/, tylko wydatkowała środki budżetowe na kontenery, aby w nich ulokować rzekomo zagrożonych zawaleniem mieszkańców tegoż dworu!
Ale może od początku…
W Google przeczytałem intrygujący tytuł: „Gierałtowice: Sprzedali dwór – www.beskidzka24.pl”…
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Więc za swoimi zainteresowaniami historią wszedłem, a tam…
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Jak widać – materiału nie znaleziono!
Dlaczego?
Czy ktoś w ramach zakazanej prawem cenzury prewencyjnej, nakazał materiał usunąć?
Stąd postanowiłem dowiedzieć cokolwiek więcej, ale aby się dowiedzieć, musiałem szukać dalej…
I tak sobie szukałem i tak sobie znalazłem i to… całkiem sporo!
Więc aby nie przedłużać samego opisu kolejnych moich kroków /szukania/, zacytuję za materiałem „Gazety Krakowskiej” /wydanie internetowe/, zatytułowanym „Gierałtowice: muszą iść do kontenerów albo żyć w ciemnościach”, z dnia 19 października 2009 roku, strona 2. – „… PINB w lipcu uznał, że stan budynku zagraża bezpieczeństwu lokatorów i nakazał wójtowi bezzwłocznie ludzi stamtąd przekwaterować. Co to znaczy bezzwłocznie, nie wiadomo. Lokatorzy nadal tam mieszkają, bo nie mają dokąd pójść. Czekają więc na kontenery. Ale mieszkańcy dworu w Gierałtowicach o kontenerach nie chcą słyszeć. Gmina ma więc nie lada problem do rozwiązania. Wójt Małgorzata Chrapek nie zastanawiała się jeszcze nad tym, jak będzie wyglądała ta przeprowadzka.” – koniec cytatu.
Co ciekawe, nieco wcześniej z tego samego materiału /strona 1./ dowiadujemy się, że inspektor, który „… w lipcu uznał, że stan budynku zagraża bezpieczeństwu lokatorów i nakazał wójtowi bezzwłocznie ludzi stamtąd przekwaterować”, wcześniej twierdził, że – cyt.: „… Gruntownego remontu wymagał strop, dach, kominy oraz instalacja elektryczna – mówi Tomasz Rak, szef wadowickiego PINB. Dodaje, że remont mógł być przeprowadzony bez wykwaterowania lokatorów.” – koniec cytatu.
A więc tu padnie, bo paść musi, kolejne pytanie: dlaczego Wójt Gminy Wieprz – Małgorzata Chrapek, nie remontowała dworu, co prawdopodobnie byłoby tańsze od zakupu kontenerów oraz ich posadowienia z pełną infrastrukturą, tylko z tak ogromną determinacją dążyła do wysiedlenia lokatorów, czym prawdopodobnie z premedytacją /bo, że świadomie – nie mam wątpliwości/ działała na szkodę budżetu Gminy Wieprz?
Panowie odpowiedzą?
Czy jeszcze czegoś w tych wójtowo-inspektorskich „puzzlach” Panom brakuje?
Więc może – chociaż nie mnie podatnicy za to płacą – pokuszę się o uzupełnienie Panów wiedzy odnośnie dworu, który w 2009 roku… groził zawaleniem, a więc zagrożeniem dla życia mieszkańców, co oznaczało, że chociaż zabytkowy, jeszcze w 2009 roku, z urzędu powinien zostać przez właściciela, a więc Gminę Wieprz, reprezentowaną przez Wójta – Małgorzatę Chrapek, rozebrany /albo sam się zawalić, jak sprzedany przez wójcinę Chrapkową, zabytkowy Dwór Łuszczkiewiczów we Frydrychowicach, o którym więcej na zakończenie/!
Ten w Gierałtowicach choćby tylko po to, aby nie stanowił zagrożenia dla ludzkiego życia…
W tym nie tylko życia mieszkańców, ale również turystów, dla których stanowił nie lada gratkę historyczną i turystyczną!
Jest tylko jeden mały problem…
Budynek zabytkowego dworu, który w 2009 roku zagrażał bezpieczeństwu jego lokatorów, po wysiedleniu lokatorów do kontenerów – de facto również zagrażających ich życiu – po zmianie na stanowisku Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach, sam w sobie, wręcz w sposób cudowny /tylko komu ten cud przypisać?/, zaprzestał zagrażać zdrowiu i życiu ludzi, aby w roku 2016 zostać przeniesionym z Księgi Wieczystej Urzędu Giny Wieprz, do Księgi Wieczystej… Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach – Władysława Gwiazdowskiego…
. . .
. . .
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Czy więc w tym wręcz cudownym ustaniu stanu zagrożenia gierałtowickiego dworu dla ludzkiego zdrowia i życia tkwi „tajemnica” niedowidzenia od 2016 roku samowoli budowlanej u Władysława Gwiazdowskiego, która – niczym choroba zakaźna – przeniosła się na Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Wadowicach z objętej schorzeniem „ślepoty” na wieprzowskiego inwestora Wójt Gminy Wieprz – Małgorzaty Chrapek?
A jeżeli już przy zabytkach Gminy Wieprz jesteśmy, to Panowie /bo Wam za to płacą podatnicy/ w rewanżu za moją pracę ustalą i udzielą mi informacji, jak to się stało, że tzw. Wielki Dwór we Frydrychowicach, a więc ten przywołany wcześniej przeze mnie Dwór Łuszczkiewiczów, już po sprzedaży przez Wójta Gminy Wieprz wyglądał tak…
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
… i podobno był to w ocenie „gminy” stan zniszczenia w… 75. procentach!
Stąd uprzejmie pytam, czy ów 75. procentowy stan zniszczenia, oceniony przez „gminę”, jeszcze przed sprzedażą zabytku weryfikował Wojewódzki Konserwator Zabytków w Krakowie?
Wszak ten zabytek nie tylko mógł, ale powinien być remontowany, przez nowego właściciela!
Stanowił bowiem jedną z najlepiej zachowanych na wadowickiej ziemi perełkę historii dworskiej, zamieszkaną wręcz do momentu odsprzedaży tej historycznej perły /przez Gminę Wieprz/ w prywatne ręce…
A kilkanaście miesięcy później, w 2013 roku, wyglądał już tak!
. . .
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Jak wygląda dzisiaj – Panowie raczą sprawdzić sami, bo mnie serce nie pozwala tam zajrzeć i oglądać zabytkowego „trupa”!
W oczekiwaniu na odpowiedzi na zadane pytania /na podstawie art. 61. Konstytucji RP oraz Ustawy o dostępie do informacji publicznej/, a przede wszystkim na podjęcie kroków prawnych w opisanych wyżej sprawach…
– pozostaje Edward Wyroba.
Do wiadomości:
– Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego w Warszawie – od którego nie oczekuję już żadnych odpowiedzi.
P.S. A, że moje wcześniejsze wnioski do Panów pozostały bez odpowiedzi, bez żadnej urazy informuję, że kolejnego już nie będzie…
Do Panów…
Z kolejnym wystąpię do Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz Europejskiej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Wszak wyczerpała się już moja cierpliwość słuchania z ust przedstawicieli partii rządzącej o… równości obywateli wobec prawa, które są tylko pustymi deklaracjami, rażąco kolidującymi z otaczającą nas rzeczywistością, czego najlepszym przykładem są opisane wyżej fakty, w całości od dawna mieszczące się w zapisach kodeksu karnego…
Niestety, tylko tam…
Bo m.in. pseudo prokurator z Wadowic już dawno pomylił togę prokuratorską z… adwokacką!
I to byłoby na tyle… ew.
NAPISZ DO MNIE: KONTAKT